Syrop z kwiatów hyćki -czarnego bzu
Czarny bez w Wielkopolsce nazywany jest
hyćką i rośnie dosłownie wszędzie. Z kwiatów i owoców hyćki
można robić pyszne soki, syropy i nalewki. Na dworze wiedeńskim
cesarz Franciszka Józefa naleśniki z kwiatami czarnego bzu były
często goszczącym przysmakiem. Syrop rozcieńczony z wodą smakuje
jak najlepsza lemoniada. Ma też prozdrowotne właściwości,
szczególnie pomaga w kaszlu i przeziębieniach.
Składniki:
- 30-40 baldachów czarnego bzu ( w
zależności od wielkości baldachów)
- 1 kg cukru
- sok z 3 cytryn
Sposób wykonania:
Z baldachów delikatnie odcinamy
nożyczkami kwiaty, zostawiając możliwie jak najmniej łodyg, bo są
gorzkawe. Tak przygotowane kwiaty wystawiamy na słońce na 1/2
godziny, aby pozbyć się muszek.
Następnie robimy syrop z cukru i
soku z cytryny ( nasza babcia dodawała zamiast cytryny kwasek
cytrynowy- w latach 60-tych i 70-tych trudno było kupić cytryny). W
tym celu zagotowujemy litr wody z cukrem i sokiem z cytryny. Cukier
musi się rozpuścić w wodzie. Gorącym syropem zalewamy kwiaty.
Użyłyśmy 3 litrowego szklanego słoja.
Zalane kwiaty lekko
dociskamy łyżką, aby całkowicie je zatopić w syropie.
Przykrywamy słój ściereczką i odstawiamy na trzy dni. Raz
dziennie delikatnie mieszamy całość. Po upływie trzech dni
filtrujemy syrop przez sito wyłożone gazą. Zagotowujemy i
przelewamy do wyparzonych szklanych słoiczków lub butelek.
Zakręcamy szczelnie wieczka i odwracamy do góry dnem do ostygnięcia
syropu. Przechowujemy syrop w ciemnym, chłodnym miejscu. Po otwarciu
można syrop trzymać kilka dni w lodówce.
Magiczna moc czarnego bzu.
Kwiaty czarnego bzu zawierają dużo
niezwykle zdrowych substancji, które sprawiają, że syrop z nich
jest lekarstwem na gorączkę, działa moczopędnie, wspaniale
odżywia włosy i paznokcie, można nim płukać chore gardło oraz
leczyć zapalenie spojówek.
Dawniej przypisywano hyćce również
magiczne właściwości. Miała być panaceum na wszelkie choroby,
ale przynosić też szczęście i bogactwo, dlatego sadzono ją przy
domach, oborach i stodołach.
Leżenie pod hyćką miało cudownie
uzdrawiać, a kwiaty działające leczniczo zbierano tyko w Noc
Kupały.
Czarny bez służył do przepowiadania przyszłości, jeśli
zakwitł drugi raz jesienią, zwiastował smutek i śmierć młodej
osoby w domostwie, odpoczywanie pod nim miało przynosić dobre plony
i bogactwo.
UWAGA!
Czarny bez jest rośliną jadalną i
leczniczą, ale tyko po obróbce termicznej lub ususzeniu. Wtedy
traci substancje szkodliwe. Nie jadamy więc surowych owoców i
kwiatów.