Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SPIŻARNIA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SPIŻARNIA. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 21 sierpnia 2025

Kompot z mirabelek

Kompot z mirabelek na zimę zrobimy w kilka chwil. Prościej już być nie może - bez pestkowania śliwek, bez długich przygotowań. W sezonie na mirabelki owoce są dostępne praktycznie za darmo - wiele drzew mirabelek rośnie dziko. W Wielkopolsce jest ich pełno nawet w miejskich parkach.

Składniki:

  • 2 kg mirabelek
  • 1 goździk na słoik
  • 6 litrowych słoików
  • zalewa:
  • 2 l wody
  • ok. 1 kg cukru 
  • 1 cytryna

Sposób wykonania:

Mirabelki myjemy i wsypujemy do wyparzonych słoików.



Wodę do zalewy wlewamy do garnka, doprowadzamy do wrzenia i rozpuszczamy w niej cukier. Na koniec dodajemy sok z cytryny ( przecedzony przez sitko).

Gorącym syropem zalewamy owoce w słoikach. Do każdego wrzucamy po jednym goździku. Zakręcamy dokładnie i pasteryzujemy. Czas pasteryzacji - 10 minut od zagotowania.




Na koniec wyjmujemy słoiki z gara, przekładamy na ściereczkę do góry dnem i pozostawiamy do przestudzenia, najlepiej przykryte ręcznikiem.



Prosty i szybki kompot z mirabelek gotowy!

Kompot jest niezwykle esencjonalny i smaczny, przed podaniem można go rozcieńczać wodą. Nasza babcia zawsze dodawała do zalewy odrobinę octu, który bardzo podkreślał smak śliwek, ale wtedy trudno było dostać w sklepach cytryny. My wolimy dodać sok z cytryny. Goździków oczywiście nie trzeba dodawać, nie każdy je lubi. Jeśli mirabelki są trochę kwaśne dodajmy kilka łyżek cukru więcej.

 

niedziela, 17 sierpnia 2025

Dżem z mirabelek


W tym roku mirabelki są wyjątkowo słodkie, pewnie za sprawą pięknego, słonecznego sierpnia. Jest ich też zatrzęsienie, obrodziły wyjątkowo. Warto zrobić więc z nich pyszny dżem, zwłaszcza że jest bardzo łatwy do przyrządzenia i błyskawiczny.

Składniki:

4 słoiczki o pojemności 500 ml

2, 5 kg mirabelek

1 kg cukru

1 galaretka brzoskwiniowa lub 2 łyżki żelatyny

sok z 1/2 cytryny

Sposób wykonania:

Mirabelki myjemy i przebieramy, odrzucamy bardzo niedojrzałe oraz nadgnite. 



Ułatwiamy sobie pracę i nie pozbawiamy ich pestek Mirabelki przekładamy do brytfanny o grubym dnie i wstawiamy na ogień.



 Smażymy je około godziny. Na początku mieszamy od czasu do czasu. Po około pół godziny smażenia śliwek, masa bardzo gęstnieje, trzeba pilnować, aby nie przywarła do dna brytfanny i mieszać często. 

 Na koniec, gdy dżem zmieni kolor na ciemny, bursztynowy przelewamy go do dużej miski lub garnka przez sito o grubych oczkach lub durszlak. Przecieramy dżem, pestki wyrzucamy a pulpę przekładamy z powrotem do brytfanny. 



Wsypujemy cukier, mieszamy całość do rozpuszczenia cukru. Zdejmujemy dżem z ognia, dodajemy skórkę cytrynową i galaretkę owocową lub żelatynę ( przed dodaniem do dżemu żelatynę należy namoczyć w odrobinie wody, aby napęczniała),  mieszamy do rozpuszczenia galaretki. 


 Przekładamy gorący dżem do wyparzonych słoiczków i mocno zakręcamy.

Tak przygotowany dżem może stać w spiżarni od 6 miesięcy do 1 roku. Po otwarciu słoika przechowujemy go w lodówce. 



Dżem z mirabelek gotowy!

Nasze rady:

Nasz dżem przygotowany został z owoców dziko rosnących. W Wielkopolsce jest ich wszędzie pełno. To bardzo popularny owoc w tym regionie i przepyszny. Nasze babcie przygotowywały z mirabelek nie tyko dżemy, ale również kompoty i nalewki. Spiżarnie były pełne tego owocu.


W trakcie zaprawiania go należy samemu zadecydować ile cukru dosypać do dżemu, ponieważ mamy różne gatunki mirabelek, zwłaszcza dziko rosnące są czasami mniej dorodne i bardziej kwaśne, ale za to jakie zdrowe. Nie są ani nawożone, ani modyfikowane. Wychodzą z nich doskonałe nalewki i sosy do mięs, lepsze od sosów żurawinowych.

Polecamy przepis na chutney mirabelkowy:


https://rajchelewa.blogspot.com/2024/08/chutney-z-mirabelek.html#google_vignette

 




sobota, 2 sierpnia 2025

Cukinia w zalewie curry

Chrupiąca, pikantna cukinia w zalewie curry to doskonała przekąska imprezowa lub dodatek do obiadu. Prosty przepis i mało pracy, a zimą wystarczy tylko sięgnąć po nią do spiżarni. Przepis dostałyśmy od koleżanki mamy już w latach 90-tych. Zaprawiamy też ogórki w identycznej zalewie i są równie smaczne jak cukinia. Nie ma to jak stare sprawdzone przepisy naszych babć i mam!

Składniki:

zalewa:

  • 5,5 szklanki wody
  • 1,5 szklanki octu
  • 1/2 kg cukru
  • 3 łyżki przyprawy curry
  • 1/2 łyżki soli

  • 2 kg cukinii
  • garść liści selera lub pietruszki
  • 5 niedużych cebul
  • 10-12 łyżeczek gorczycy
  • 10-12 słoiczków od dżemu i półlitrowych

Sposób wykonania:

Składniki zalewy oprócz octu przekładamy do garnka. Wstawiamy na ogień i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy do momentu, aż cukier i sól się rozpuszczą. Wyłączamy ogień, wlewamy ocet i odstawiamy zalewę do przestudzenia. Cukinie myjemy, obieramy ze skórki, przekrawamy na ćwiartki i wycinamy gniazda nasienne. Następnie tniemy cukinie na kawałki, które będą pasowały do słoiczków.

Słoiki oraz nakrętki myjemy i wyparzamy.

Do każdego słoiczka wkładamy kilka liści selera, ćwiartkę cebuli i pół łyżeczki gorczycy. Następnie układamy „na baczność” kawałki cukinii dosyć ciasno.

Zalewamy je przestudzoną zalewą, tak aby cukinia nie wystawała i równocześnie słoiki nie były zalane po brzegi (zostawiamy centymetr wolny od brzegu). Zakręcamy słoiki.

Pasteryzujemy cukinię curry nie dłużej jak 8 minut, licząc od zagotowania. Wyjmujemy słoiki z garnka, układamy do góry dnem do przestudzenia. Na koniec odkładamy gotowe zaprawy do spiżarni.



Cukinia w zalewie curry gotowa do spiżarni!

Nasze rady:

Jeśli zostanie nam trochę zalewy, podgrzewamy ją i przelewamy do słoiczka, zakręcamy. Odkładamy do lodówki. Będzie można wykorzystać ją później.

W takiej samej zalewie możemy zrobić ogórki, są równie smaczna jak cukinia.

 https://rajchelewa.blogspot.com/2025/07/ogorki-w-zalewie-curry.html

czwartek, 31 lipca 2025

Ogórki konserwowe – stara sprawdzona receptura

Ogórki konserwowe próbowałyśmy robić na różne sposoby, korzystając przy tym z przeróżnych receptur na zalewę. Wreszcie po wielu eksperymentach uznałyśmy, że ta oto zalewa do ogórków konserwowych jest najlepsza, czyli nie jest ani za kwaśna, ani za ostra, ani też za słodka. Wszystkie składniki są odpowiednio zrównoważone!

Składniki:

  • 6 litrowych słoików z zakrętkami
  • 2 kg ogórków gruntowych różnej wielkości (proponujemy śremskie)
  • 2 cebule
  • 2 duże marchewki
  • 6 ząbków czosnku
  • 3 liście chrzanu
  • 6 baldachów kopru z gałązkami
  • 6 łyżeczek gorczycy w ziarenkach

zalewa:

  • 2 litry wody
  • 400 ml octu spirytusowego
  • 3/4 szklanki cukru
  • 2 pełne-nie czubate łyżki soli kamiennej do zapraw (niejodowanej)
  • 6 liści laurowych
  • 12 ziaren ziela angielskiego
  • 10 ziaren pieprzu czarnego

Sposób przygotowania:

Na dwie godziny przed robieniem zapraw myjemy ogórki i zalewamy je zimną wodą, aby zrobiły się jędrne i twarde.

Następnie robimy zalewę, ponieważ musi ona przestygnąć. Do dużego garnka wlewamy wodę i doprowadzamy ją do wrzenia. Na gotującą się wodę wrzucamy wszystkie przyprawy do zalewy oprócz octu. Gotujemy całość do 10 minut, wyłączamy ogień i na koniec wlewamy ocet. Odstawiamy zalewę do przestudzenia.



Słoiki myjemy, wyparzamy. Nakładamy do nich po kilka plasterków marchewki, po jednym baldachu z gałązką kopru, pół liścia chrzanu i ząbek czosnku oraz ćwiartkę cebuli. Teraz układamy w słoikach ogórki na baczność, piętką na dół. Zapełniamy słoiki do końca, ale tak, aby ogórki nie wystawały ze słoika. Na koniec wsypujemy po łyżeczce gorczycy i zalewamy ogórki przestudzoną zalewą. Zakręcamy je i gotujemy (pasteryzujemy) 10 minut licząc od zagotowania.


 

Gotowe słoiki wyjmujemy z gara i odkładamy do góry nogami, aż przestygną. Na koniec sprawdzamy, czy wszystkie słoiki się zamknęły. Wieczko musi być wklęsłe, słoik szczelnie zamknięty, czyli nie może wyciekać płyn.

Tak przygotowane zaprawy odkładamy do spiżarni.

Ogórki konserwowe do spiżarni gotowe!



Nasza rada:

Przepis na ogórki konserwowe mamy od naszej babci. Pamiętamy ogórki zaprawiane według tej receptury już od lat 70-tych. W oryginale dodawało się do zaprawy 2 szklanki octu, czyli 500 ml na 2 l wody. Nam one wydawały się trochę za ostre, dodajemy więc tylko 400 ml octu, ale jeśli ktoś lubi bardziej wyraziste ogórki może dodać go więcej.

 

środa, 30 lipca 2025

Ogórki w zalewie curry

Chrupiące, pikantne ogóreczki w zalewie curry to doskonała przekąska imprezowa lub dodatek do obiadu. Prosty przepis i mało pracy, a zimą wystarczy tylko sięgnąć po nie do spiżarni. Zawsze oprócz kiszonych i konserwowych od jesieni w naszej kuchni królują ogórki curry. Przepis dostałyśmy od koleżanki mamy już w latach 90-tych. Zaprawiamy też cukinię w identycznej zalewie i jest równie smaczna jak ogórki. Nie ma to jak stare sprawdzone przepisy naszych babć i mam!

Składniki:

zalewa:

  • 5,5 szklanki wody (szklanka 250 ml)
  • 1,5 szklanki octu
  • 1/2 kg cukru
  • 3 łyżki przyprawy curry
  • 1/2 łyżki soli
  • 2,5 kg ogórków gruntowych
  • garść liści selera lub pietruszki
  • 5 niedużych cebul
  • 10-12 łyżeczek gorczycy
  • 10-12 słoiczków od dżemu i półlitrowych

Sposób wykonania:

Składniki zalewy oprócz octu przekładamy do garnka. Wstawiamy na ogień i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy do momentu, aż cukier i sól się rozpuszczą. Wyłączamy ogień, wlewamy ocet i odstawiamy zalewę do przestudzenia.

Ogórki myjemy, obieramy ze skórki, przekrawamy na połówki.

Słoiki oraz nakrętki myjemy i wyparzamy.

Do każdego słoiczka wkładamy kilka liści selera, ćwiartkę cebuli i pół łyżeczki gorczycy. Następnie układamy „na baczność” ogórki dosyć ciasno.

Zalewamy je przestudzoną zalewą, tak aby ogórki nie wystawały i równocześnie słoiki nie były zalane po brzegi (zostawiamy centymetr wolny od brzegu). Zakręcamy słoiki.

Pasteryzujemy ogórki curry nie dłużej jak 8 minut, licząc od zagotowania. Wyjmujemy słoiki z garnka, układamy do góry dnem do przestudzenia. Na koniec odkładamy gotowe zaprawy do spiżarni.

Ogórki w zalewie curry gotowe do spiżarni!


Nasze rady:

Jeśli zostanie nam trochę zalewy, podgrzewamy ją i przelewamy do słoiczka, zakręcamy. Odkładamy do lodówki. Będzie można wykorzystać ją później.

W takiej samej zalewie możemy zrobić cukinię. Jest równie smaczna jak ogórki.


https://rajchelewa.blogspot.com/2025/08/cukinia-w-zalewie-curry.html

 

poniedziałek, 28 lipca 2025

Ogórki kiszone do spiżarni

Bardzo prosty sposób kiszenia ogórków na zimę. Minimum składników i doskonały smak tradycyjnych ogórków kiszonych domowym sposobem. Przepis w naszym domu funkcjonuje od lat i tak ukiszone ogórki nam bardzo smakują i co najważniejsze doskonale się przechowują całą zimę.

Składniki:

  • około 5  kg małych ogórków gruntowych
  • 2-3  małe główki czosnku
  • duży pęczek kopru z baldachami
  • kawałek korzenia chrzanu 20 cm oraz 5-6 liści chrzanu
  • 4 litry wrzątku
  • 8 płaskich łyżek soli kamiennej koniecznie niejodowanej
  • 10 litrowych słoików

Sposób przyrządzenia:

Aby ogórki na zimę były twarde i jędrne dodajemy do słoików korzeń chrzanu. Można też dodać dla lepszego smaku liście chrzanu, zielone liście dębu oraz liście czarnej porzeczki, winorośli lub wiśni. Liście owoców zmieniają jednak trochę smak ogórków i nie każdemu smakują, ale poeksperymentować zawsze można.

Ogórki przed kiszeniem myjemy i zalewamy zimną wodą na 1-2 godziny (będą słodkie i chrupiące).

My ten zabieg wykonujemy zawsze przed zaprawianiem kiszonych i konserwowych ogórków. Sprawdza się doskonale.

Wstawiamy do garnka wodę i gotujemy ją (ma tylko zawrzeć). Po zagotowaniu zdejmujemy garnek z ognia, solimy wodę, następnie mieszamy do rozpuszczenia soli. Do przetworów używamy zawsze sól kamienną niejodowaną, a najlepiej specjalnie dedykowaną do zapraw. Gdzieś wyczytałyśmy, że jod może zmiękczać ogórki, bo hamuje rozwój bakterii kwasu mlekowego.

W umytych i wyparzonych słoikach układamy warstwami przygotowane składniki. Na spód dajemy łodygę kopru, 2 ząbki czosnku, 1/2 liścia chrzanu, mały kawałek korzenia chrzanu. Na taką pierzynkę układamy ogórki. Ogórki układamy „na baczność”. Przykrywamy je drugą warstwą kopru, chrzanu i czosnku. Zalewamy wrzątkiem, zakręcamy dobrze nakrętki i odstawiamy do spiżarni.

Po zakręceniu słoików można odwrócić je do góry dnem, przykryć ręcznikiem i zostawić tak, aż całkowicie przestygną. Odwracanie słoików do góry dnem nie jest konieczne ponieważ w ciągu pierwszych dni kiszenia słoiki powinny się zamknąć, ale tak robiła nasza babcia i my ten rytuał naśladujemy.


Po dwóch tygodniach ogórki kiszone są gotowe do spożycia!

piątek, 27 września 2024

Konfitura z pigwy


Pigwa to gatunek drzewa z rodziny różowatych. Pochodzi z obecnych terenów Iranu, Kaukazu, Turkmenistanu i Arabii. U nas nazywana jest potocznie polską cytryną. Dawniej bardzo popularna. Owoce podobne są do jabłek i gruszek. Dojrzała pigwa ma piękny, słoneczno- żółty kolor i niepowtarzalny aromat. Robi się z niej doskonałe nalewki, dżemy i konfitury, które są pysznym dodatkiem do zimowej herbaty. Z owoców pigwy można przygotować zdrowotny syrop, który wzmocni naszą odporność, wesprze leczenie grypy i przeziębienia. Pigwa to jeden z ostatnich owoców jesieni. Tak naprawdę dojrzewa dopiero w październiku. Ma sporo pektyn, więc nie trzeba jej specjalnie niczym zagęszczać, wystarczy syrop z cukru.

Składniki:

Konfitura naszej babci Zosi, z dodatkiem cytryny i cukru. Prosta i szybka, bez pasteryzowania.
  • 1, 2 kg pigwy (po obraniu 1 kg)
  • 1/2 kg cukru
  • 1 szklanka wody
  • sok z jednej cytryny
  • 2- 3 słoiczki 300 ml

Sposób wykonania:



Owoce pigwy myjemy , obieramy, wydrążamy środki. Następnie kroimy w drobną kostkę ( ok. 1 cm) lub ścieramy na tarce o grubych oczkach. Zalewamy sokiem z cytryny i mieszamy dokładnie, aby pokrojona pigwa cała pokryła się sokiem, aby nie ściemniała. Teraz przystępujemy do zrobienia syropu. Do garnka wlewamy szklankę wody i pół kilo cukru. Mieszamy i podgrzewamy. Gotujemy syrop ( od rozpuszczenia cukru) na małym ogniu 15 minut. Po tym czasie wrzucamy owoce razem z sokiem cytrynowym, w którym były namoczone i gotujemy jeszcze 15- 20 minut, aż owoce się rozpadną. Gorącą konfiturą napełniamy wyparzone słoiczki i natychmiast zakręcamy. Odwracamy słoiki do góry dnem, odkładamy na ściereczkę i zostawiamy do ostygnięcia.

Konfitura z pigwy gotowa!



Pigwa według Marii Ochorowicz- Monatowej: "Pigwy są podobne do jabłek, mają bardzo przyjemny smak i zapach. Obrane ze skórki i pokrajane w cienkie talarki, opłukać w zimnej wodzie i gotować, dodawszy na koniec noża oczyszczonej sody. Gdy już są zupełnie miękkie, osączyć je z wody na sicie i wrzucić do gęstego syropu, zrobionego z z 35 dkg cukru, licząc na 1/2 kg owocu, zasmażyć parę razy, ale nie długo, bo stwardnieją, a gdy wystygną, schować do słoja."

 

czwartek, 19 września 2024

Buraki do spiżarni

Buraki do spiżarni

Zamykamy buraczki w słoiki w sierpniu, kiedy są najsmaczniejsze. Zimą otwieramy słoik, wykładamy jego zawartość na salaterkę i sałatka gotowa. Wielka oszczędność czasu, no i własne zaprawy zawsze bardziej smakują!

Składniki:

  • 3 kg buraków
  • 1/3 szklanki octu 10 %
  • 1/2 szklanki oleju
  • łyżka soli kamiennej, niejodowanej
  • 3 łyżki cukru
  • 7-8 słoików półlitrowych

Słoiki mogą być różnej wielkości, mniejsze, np. półlitrowe lub od dżemu i większe -litrowe na dużą miskę sałatki z buraków - w zależności od potrzeb.

Sposób wykonania:  

Buraki gotujemy do miękkości (nieobrane). Możemy je upiec w piekarniku, będą miały intensywniejszy aromat i kolor. Miękkie i przestudzone obieramy, następnie ścieramy na tarce o grubych oczkach. Przekładamy do dużej miski. Łączymy starte buraki z przyprawami, dokładnie mieszamy. Odstawiamy na pół godziny, żeby puściły sok.



Po tym czasie przekładamy sałatkę do wyparzonych słoików i zalewamy powstałym sokiem. Jeśli soku jest mało można dodać po kilka łyżek przegotowanej wody do każdego słoika. 



Słoiki zamykamy i pasteryzujemy 20 minut licząc od zagotowania wody. Wyciągamy słoiki z garnka, układamy do góry dnem na ściereczce. Po upływie godziny słoiki odwracamy.

Buraki do spiżarni gotowe!

Prosta sałatka z buraczków ze słoika:

Wykładamy buraki ze słoika na miskę, dodajemy łyżkę oleju, szczyptę pieprzu, jedno małe jabłko starte na tarce o grubych oczkach, średni ogórek kiszony pokrojony w kostkę, małą cebulę również pokrojoną w drobną kostkę. Wszystko mieszamy i pyszna sałatka z buraczków gotowa!



 

niedziela, 15 września 2024

Sok i mus z ciemnych winogron

Sok i mus z ciemnych winogron

Sok z ciemnych winogron jest pyszny, rozgrzewający. To doskonały dodatek do zimowej herbaty, kwaskowy o pięknym rubinowym kolorze. Są sezony, w których owoce bywają dorodne, wówczas z jednego kilograma można wydobyć nawet litr soku i nie trzeba używać dużo cukru. Mus z winogron można dodać do ciasta lub deseru.

Składniki:

  • 5 l owoców obranych z gałązek
  • 1/2 kg cukru do soku
  • 1/2 cukru do musu
ewentualnie cukier do dosłodzenia soku lub musu

Sposób wykonania:

Garnek 5 l z grubym dnem napełniamy po brzegi owocami obranymi z gałązek i umytymi. Zasypujemy je 1/2 kg cukru. Wstawiamy na ogień i od momentu zagotowania, trzymamy na ogniu jeszcze 15 - 20 min. Co jakiś czas mieszamy owoce drewnianą łyżką (niezbyt często i delikatnie, podważając owoce od dna do góry tak, aby sok nie zmętniał). Teraz przecedzamy sok do drugiego garnka, a owoce pozostałe z gotowania soku przecieramy drewnianą pałką lub łyżką na sicie nad kolejnym garnkiem, powstanie gęsta pulpa. Sok wstawiamy na ogień. Gotujemy jeszcze kilka minut. Szumujemy powstałą w trakcie gotowania pianę. Dosładzamy do smaku, jeśli jest oczywiście taka potrzeba. Gotowy sok przelewamy na gorąco do wyparzonych i suchych słoiczków. Zakręcamy od razu, układamy słoiki na ściereczce do góry dnem. Sok wystygnie i można go ustawić w spiżarni.



Gęstą pulpę dosładzamy 1/2 kg cukru i gotujemy. Trzymamy ją na ogniu ok. 30 min, aby trochę odparowała. Następnie postępujemy tak jak z sokiem, czyli zamykamy na gorąco w słoikach. Mus z winogron można dodawać do herbaty, można również wmieszać do niego żelatynę i mamy dodatek do sernika na zimno lub kremu do tortu.

Sok i mus z ciemnych winogron gotowy!



 

czwartek, 12 września 2024

Tarte buraki na zimę

Tarte buraki na zimę

Tarte buraki na zimę -przepis podstawowy. Buraczki z tego przepisu są bazą do wszelkiego rodzaju sałatek na zimno z dodatkiem cebuli, ogórków kiszonych, jabłek czy rodzynek. Można je wykorzystać do sałatki na ciepło lub prostego barszczu czerwonego. Przepis jest niesamowicie prosty i nie wymaga od nas żadnego doświadczenia i wiedzy.

Składniki:
  • 3 kg buraków
  • 1/3 szklanki octu
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 łyżka soli
  • 6-7 0,5 litrowych słoików
Przygotowanie:

Buraki myjemy i układamy w dużym garnku. Zalewamy zimną wodą tak, aby przykryła je całkowicie.

Gotujemy buraki na średnim ogniu godzinę, licząc od zagotowania.




Następnie odcedzamy je z wrzątku i zalewamy zimną wodą. Przestudzone buraki obieramy i trzemy na tarce o grubych oczkach.




Dodajemy cukier, sól i ocet. Całość mieszamy. Odstawiamy na godzinę, aby puściły sok. Wkładamy buraki do słoików i ubijamy. Rozdzielamy po równo wytworzony sok. Dajemy do każdego słoika po jednej łyżce przegotowanej wody i zakręcamy je mocno.

Pasteryzujemy przez 15 minut od momentu zagotowania wody.

Odstawiamy słoiki na ściereczkę do góry dnem i przykrywamy ręcznikiem.

Po ostygnięciu przekładamy słoiki z buraczkami do spiżarni.



 

wtorek, 3 września 2024

Buraczki z papryką do słoików

Wyśmienita sałatka na zimę. Przepis sprawdzony, funkcjonuje w naszej rodzinie od lat 80- tych. Połączenie buraków z papryką w słodko- kwaśnej zalewie doskonałe.

Składniki:

  • 3 kg buraków
  • 1 kg papryki
  • 1/3 szklanki octu 10%
  • 1/2 szklanki oleju
  • czubata łyżka soli kamiennej niejodowanej
  • 3 łyżki cukru
  • 5- 6 półlitrowych słoików (porcja obiadowa dla 4 osób)

Sposób wykonania:

Buraki w "mundurkach" (nieobrane) gotujemy do miękkości. Możemy je upiec w piekarniku.



 Ugotowane i ostudzone obieramy, następnie trzemy na tarce o grubych oczkach. Paprykę czyścimy z pestek i białego miąższu, kroimy w nieduże paseczki lub kostkę. Łączymy starte buraki z pokrojoną papryką i przyprawami. Mieszamy dokładnie. Odstawiamy na pół godziny, aż sałatka puści sok.



 Po tym czasie przekładamy sałatkę do wyparzonych słoików i zalewamy wytworzonym sokiem. Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy. Czas gotowania słoików 20- 25 min od zagotowania wody. Gotowe słoiki wyciągamy z garnka, w którym się pasteryzowały i układamy na ścierce do góry dnem. Po godzinie buraczki są gotowe do przeniesienia do spiżarni.




Nasze rady:

Zimą wykładamy buraczki z papryką do salaterki i tylko przyprawiamy według własnych upodobań.

Przed podaniem sałatki na stół możemy dodać do niej trochę oleju, pieprzu, cukru i cebuli pokrojonej w drobną kostkę.

Wincentyna Zawadzka, popularna przedwojenna autorka książek kulinarnych w "Kucharce Litewskiej" dodawała do sałatki z buraków rodzynki namoczone uprzednio w ciepłej wodzie. Sałatka z rodzynkami jest wyborna – sprawdziłyśmy!


 

niedziela, 1 września 2024

Pulpa z dyni hokkaido

Pulpa z dyni hokkaido

Prosta w wykonaniu pulpa z dyni hokkaido może stanowić bazę do ciast, ciasteczek, klusek, a także racuszków. Można tym samym sposobem zrobić pulpę z innych gatunków dyni, ale ta z hokkaido jest według nas najlepsza i to z dwóch powodów: po pierwsze ma piękny, intensywny pomarańczowy kolor i po drugie ma lekko orzechowy posmak. Jest po prostu pyszna.

Składniki:

  • 1 dynia hokkaido ok.1kg, po obraniu i pokrojeniu 650 g
  • 1 czubata łyżka masła
  • 3-4 łyżki wody

Sposób wykonania:

Dynię myjemy i obieramy ze skórki. Najlepiej zrobić to obieraczką do warzyw. Przekrawamy na cztery części, wydrążamy pestki. Zostawiamy tylko twardy miąższ, który kroimy w kostkę (im drobniejsza, tym szybciej się upruży).



 Na patelni roztapiamy masło i wrzucamy dynię. Przykrywamy patelnię pokrywką, dusimy dynię do miękkości (około 20 minut), od czasu do czasu mieszamy i podlewamy wodą.



 Kiedy kawałki dyni rozpadają się pod naciskiem widelca, znaczy że dynia jest miękka i można ją rozbić blenderem na pulpę .



Pulpa z dyni hokkaido gotowa!



Nasze rady:

Składniki pulpy można podwajać, jeśli potrzebujemy jej więcej.

 

sobota, 31 sierpnia 2024

Pikle z dyni

Pikle z dyni

W latach 70-tych zeszłego stulecia w sklepach, na półkach królowały ocet, musztarda i kompoty z agrestu. Z tego powodu nasze babcie dokonywały cudów, aby na świątecznych stołach znalazły się jakiekolwiek rarytasy. Spiżarnie miały pełne zapraw. My szczególnie pamiętamy ogórki kiszone, powidła śliwkowe, grzybki marynowane i pikle z dyni. Pikle były świetnym dodatkiem do wędlin, no i miały piękny, słoneczny kolor. Nigdzie więcej nie zdarzyło się nam zjeść tak pysznej dyni jak u babci Kseni. Jej przepis jest doskonały!

Składniki:

  • 1 kg dyni zwyczajnej lub hokkaido
  • 4-5 słoików 1/2 litra
zalewa:
  • 1 l wody
  • 1/2 szklanki octu spirytusowego 10%
  • 1 łyżeczka soli
  • 5 łyżek cukru
  • 10 goździków
  • 1 laska cynamonu

Sposób przygotowania:

Dynię myjemy i obieramy ze skórki, kroimy na większe części, oczyszczamy z pestek i miękkiego miąższu. Następnie kroimy dynię na kostki 1- 1,5 cm (na jeden kęs). Przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy do 5 minut licząc od zagotowania. Odcedzamy, przekładamy do umytych i wyparzonych słoików. Słoiki zapełniamy dynią po brzeg i zalewamy gorącą wodą z przyprawami.



Zalewę przygotowujemy w następujący sposób: Do garnka wlewamy wodę, wrzucamy pozostałe składniki oprócz octu i gotujemy całość pod przykryciem 5 minut. Wyłączamy ogień, wlewamy ocet i taką mieszanką zalewamy dynię. Cynamon wyjmujemy z zalewy.

Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy pikle 10 minut. Po tym czasie wyjmujemy słoiki z wody, układamy na ściereczce do góry dnem i po przestudzeniu odkładamy do spiżarni.



Pikle z dyni gotowe!