Czysty żur, bez ziemniaków, gotowany na wędzonych kościach z wkładką w postaci białej kiełbasy i jajka to tradycyjna zupa serwowana w naszym domu w każde święta wielkanocne odkąd pamiętamy. Taki żur gotowały nasze babcie i my staramy się pielęgnować tę tradycję. Żur jest wyśmienity, zaostrzający apetyt, idealny na start!
Składniki:
- 2 litry wody
- 60 dkg kości wędzonych
- 0,5 do 0,7 litra zakwasu
- 20 dkg boczku wędzonego
- 3 sztuki kiełbasy białej
- 2 marchewki
- 1 duża cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 liście laurowe
- 5-6 kulek ziela angielskiego
- łyżka majeranku
- sól, cukier i pieprz do smaku
- 3-4 jajka ugotowane na twardo
Sposób wykonania:
Do dużego garnka (4-5) wlewamy wodę, wstawiamy na ogień, wrzucamy kości wędzone, połowę boczku wędzonego w całości, ze skórką, liście laurowe i ziele angielskie. Dorzucamy startą na grubych oczkach marchewkę. Gotujemy wywar około godziny.
Na patelni wytapiamy boczek pokrojony w drobną kostkę. Dodajemy do niego kiełbasę białą w półplasterkach. Na koniec wrzucamy na patelnię poszatkowaną cebulę. Wszystko dobrze podsmażamy na złocisty kolor.
Z wywaru wyjmujemy boczek i kości wędzone, wrzucamy do niego całe dobro z patelni. Miażdżymy czosnek, dorzucamy do zupy. Dodajemy na koniec majeranek i zakwas. Obieramy z kości mięso i dorzucamy do żuru. Pozostało przyprawić żur solą, pieprzem i cukrem. Możemy gotową zupę wlać do talerzy i położyć na wierzchu połówkę ugotowanego jajka.
Żur świąteczny na wędzonce gotowy!
Nasze rady:
Podstawą dobrego żuru jest oczywiście wysokiej jakości zakwas, dlatego kupujmy zakwas z mąki razowej żytniej typ 2000, im grubszy przemiał, tym kwaśniejszy żur.
Żur to kwaśna zupa, dlatego powinno się złamać jej kwaśny smak odrobiną cukru i dającą słodycz marchewką.
Możemy też dodać odrobinę maggi dla uzyskania lepszego smaku zupy.