Torcik dyniowy
Skromny torcik z dodatkiem dyni hokkaido w sam raz do jesiennej kawy. Przepyszny, wilgotny i aromatyczny biszkopt przełożony wyśmienitym kremem budyniowym.
Składniki:
biszkopt dyniowy:
- 4 jajka M
- 2/3 szklanki cukru-140 g
- 1/2 szklanki mąki tortowej-70 g
- 1/4 szklanki skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej-40 g
- 1/2 dyni hokkaido (po upieczeniu i zblendowaniu 150 g masy)
- łyżka masła
- 3 łyżki soku z cytryny
- płaska łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
krem dyniowy:
- 0,6 l mleka
- 200 g masła
- 2 budynie waniliowe bez cukru
- 6 łyżek cukru
- kilka kropli olejku zapachowego pomarańczowego
- 2 łyżki czubate pulpy z dyni hokkaido
Sposób wykonania:
Pieczemy biszkopt.
Dynię obieramy ze skórki, oczyszczamy z pestek i kroimy na kawałki. Na patelni rozgrzewamy masło, dajemy na nie dynię, przykrywamy pokrywką i dusimy do miękkości. Od czasu do czasu należy dynię przemieszać i jeśli jest taka potrzeba podlać 2-3 łyżkami wody. Miękką dynię blendujemy na gładką masę i odstawiamy do wystygnięcia do temp. pokojowej.
Oddzielamy białka od żółtek. Białka przekładamy do dużej, suchej miski, dajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem do lekkiej piany. Następnie dodajemy połowę odmierzonego cukru w dwóch partiach i ubijamy dalej 5 minut. Masa ma mieć gładką, satynową i lśniącą powierzchnię. Ubite białka odkładamy na bok.
Do drugiej miski dajemy żółtka, wsypujemy resztę cukru i ubijamy je na puszysty kogel-mogel. Teraz wlewamy sok z cytryny i dodajemy pulpę dyniową. Mieszamy mikserem na najniższych obrotach i pomału wsypujemy suche składniki ( wcześniej połączone i przesiane). Masę ubijamy tylko do połączenia składników. Na koniec wtłaczamy do ciasta łyżką pianę z białek.
Ciasto wlewamy do tortownicy 20 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Boki tortownicy mają być suche. Pieczemy biszkopt w piekarniku nagrzanym do temp. 180 °C (góra-dół bez termoobiegu) 40- 45 minut.
Tortownicę po wyjęciu z piekarnika spuszczamy na blat z wysokości pół metra (ciasto będzie równe po wystygnięciu). Wyjmujemy biszkopt z formy po całkowitym jego przestudzeniu. Następnie owijamy go folią spożywczą i wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Przygotowujemy krem.
Do rondelka o grubym dnie wlewamy mleko (1/2 szklanki mleka odlewamy do miseczki) i wstawiamy na ogień umiarkowany. Resztę mleka łączymy z budyniami i cukrem. Dobrze mieszamy.
Wrzące mleko zestawiamy z ognia, wlewamy do niego masę budyniową, mieszamy i wstawiamy ponownie na ogień. Stale mieszamy do zagotowania budyniu. W trakcie gotowania mogą powstawać grudki, nie przejmujemy się tym, jeśli będziemy energicznie mieszać, masa na koniec zrobi się gładka. W momencie, gdy na powierzchni budyniu powstaną pierwsze „wulkany” zestawiamy go z ognia i przelewamy do miski. Przykrywamy folią spożywczą „w kontakt”, aby nie tworzył się na powierzchni kożuch i odstawiamy do przestygnięcia do temperatury pokojowej. Masło również ma mieć temperaturę pokojową. Jest to ważne, ponieważ krem nam w trakcie łączenia obu mas się nie zwarzy, gdy jego składniki będą miały podobną temperaturę!
Teraz do misy miksera wrzucamy masło i rozbijamy je na puch. Następnie w 3-4 etapach dorzucamy masę budyniową. Mieszamy ją tylko do połączenia składników, nie za długo. Na koniec dodajemy zapach pomarańczowy oraz pulpę z dyni. Krótko miksujemy.
Odkładamy mikser i możemy jeszcze przemieszać krem łopatką silikonową, aby go wygładzić.
Składamy torcik.
Biszkopt przekrawamy na trzy części.
Spód kładziemy na paterę i wykładamy na niego 1/3 kremu. Przykrywamy drugim krążkiem, na który kładziemy znowu 1/3 kremu. Przykrywamy go trzecim krążkiem biszkoptu. Na górę nakładamy trochę kremu.
Resztę przekładamy do worka cukierniczego z ozdobną końcówką i ozdabiamy górę tortu.
Torcik dyniowy gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz