poniedziałek, 20 października 2025

Zupa ogórkowa


Nasza ulubiona zupa. Jedna z najsmaczniejszych zup gotowanych przez naszą babcię Ksenię. Jak już wiele razy wspominałyśmy babcia przed rewolucją żyła w Rosji, gdzie ogórkowa była bardzo popularną zupą, gotowaną na różne sposoby. Babcia najczęściej gotowała ogórkową , którą nazywała „moskiewską” i ta nam najbardziej smakowała. Otóż bazą do tej ogórkowej były oczywiście ogórki kiszone własnej produkcji i uwaga! nerki cielęce. Pyszna była ta ogórkowa. W dzisiejszych czasach bardzo trudno dostać podroby cielęce, więc ogórkowa babci Kseni pozostała wspomnieniem dzieciństwa, ale pamiętamy też inną wersję zupy gotowaną na białych warzywach i ogórkach krojonych w kosteczkę, koniecznie podsmażanych na maśle. Taką dziś ugotujemy, a warto do niej wracać. Jest wyjątkowo smaczna!

Składniki:
  • 1 porcja rosołowa z kurczaka plus jedna nóżka lub 3 skrzydełka
  • 2 gałązki selera plus średni korzeń selera
  • 3-4 korzenie pietruszki (nie pasternak)
  • liść laurowy
  • 3-4 kulki ziela angielskiego
  • mały pęczek natki pietruszki
  • 6 średnich kiszonych ogórków (20 dkg)
  • 1/2 szklanki soku z ogórków
  • 2-3 duże ziemniaki
  • szklanka kwaśnej śmietany 18%
  • przyprawy: pieprz, sól, maggi
  • czubata łyżka mąki
  • 2 łyżeczki cukru
  • 2 czubate łyżki masła
Sposób przyrządzenia:

Obraną i umytą włoszczyznę (trochę natki odkładamy na później), liść laurowy, ziele angielskie oraz porcję rosołową z kurczaka i nóżkę wrzucamy do garnka, zalewamy zimna wodą (około 2l). Gotujemy wywar 1- 1,5 godziny. W trakcie gotowania lekko solimy wywar.



Następnie przecedzamy wywar  do drugiego garnka. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę. Wrzucamy na wrzący, przecedzony wywar na ok. 15 min - do miękkich ziemniaków. W międzyczasie przygotowujemy ogórki. Obieramy je ze skórki i kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy ogórki na patelni, na czubatej łyżce masła.



 Tak przygotowane ogórki wrzucamy do zupy oraz wlewamy sok w ilości, która zapewni odpowiednią kwaśność zupie. Gotujemy jeszcze chwilkę. Na koniec wlewamy do zupy kwaśną śmietanę połączoną z mąką. Zagęszczamy zupę. Śmietanę należy przed wlaniem do zupy zahartować odrobiną gorącego wywaru. Zdejmujemy garnek z ognia, doprawiamy cukrem, maggi i pieprzem do smaku. Dodajemy jeszcze czubatą łyżkę masła i posypujemy obficie posiekaną natką.




Zupa ogórkowa naszej babci Kseni gotowa!

Nasze rady:

Z mięsa i warzyw pozostałych po wywarze możemy usmażyć kotlety ziemniaczane, nadziewane pysznym farszem.


https://rajchelewa.blogspot.com/2025/10/kotlety-ziemniaczane-nadziewane-miesem.html

2 komentarze:

  1. Ale dobrze, żem tu zajrzała! Przecież u Martika na farmie jest dostęp do cielęcych podrobów, i to jeszcze eko! Ja uwielbiam nereczki, a znam tylko smażone, a taka zupa, jak Babci Kseni (ta "moskiewska") to rarytas. Muszę zrobić! Cała zupa jest robiona jak z przepisu mojej babci (bez nereczek, nikt tam na bieda-wsi nigdy cielęcia nie zabił, najwyżej kurę albo gołębia na rosół). Kluczowe jest podsmażenie na maśle ogórków, to daje pyszny smak. No i ta dygresja: "nie pasternak" - samo życie :-) Buziaki serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki bardzo! Tak, na wsi cielęta oddawało się do skupu a jadało kury, kaczki i świniaka:) Tak było w 60-tych i 70-tych latach, kiedy spędzałam wakacje u babci Zosi. Babcia Ksenia była "miastowa pani" i u niej jadało się zupełnie inne dania, nawet za komuny babcia czarowała w kuchni, a ogórkowa na nerkach była pyszna. Kiedyś ją wystawię na blogu tylko muszę dopytać mamę jak te nerki się przyrządza, bo to nie takie proste:)

    OdpowiedzUsuń