W naszym domu to zupa niemal kultowa, przyprawiana na słodko – kwaśno, zawsze na kawałku wieprzowiny i koniecznie zabielana kwaśną śmietaną. Jest tak gęsta i treściwa, że może służyć za danie jednogarnkowe. Jedna z najlepszych zup gotowanych przez naszą babcię Ksenię.
Składniki na garnek 5 l:
- 80-90 dkg żeberek wieprzowych
- włoszczyzna (2-3 marchewki, 1 seler, por, cebula w łupince)
- 3 liście laurowe, 6 ziaren ziela angielskiego
- ćwiartka małej kapusty białej
- 2 średnie buraki
- 1 szklanka fasoli białej lub fasola z puszki
- 5 dużych ziemniaków
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego lub szklanka gęstego soku z pomidorów
- sok z jednej cytryny lub 2 łyżki octu spirytusowego
- szklanka kwaśnej śmietany
- 2 czubate łyżki mąki
- pęczek koperku
- 2 łyżki majeranku
- sól, pieprz, cukier do smaku
- 2 łyżki maggi lub lubczyku
Sposób wykonania:
Do garnka 5 l dajemy umyte, pokrojone na kawałki mięso i obraną włoszczyznę, liście laurowe i ziele angielskie. Zalewamy zimną wodą, ok. 2 l i wstawiamy na ogień. Wywar powinien gotować się około dwóch godzin (aż żeberka będą miękkie). Po godzinie przyprawiamy wywar łyżką soli. Równocześnie w drugim garnku gotujemy buraki całe, nie obrane ( można je upiec w piekarniku dzień wcześniej). W trzecim garnku gotujemy fasolę, aż będzie miękka. Fasolę należy opłukać, zamoczyć kilka godzin wcześniej i potem w tej samej wodzie, w której się moczyła gotować.
Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę (niezbyt drobną), kapustę szatkujemy. Buraczki ugotowane i obrane trzemy na tarce o grubych oczkach. Gotowy wywar przecedzamy i wrzucamy do niego ziemniaki, kapustę i fasolę razem z wodą, w której się gotowała. Całość gotujemy do miękkości, jeszcze 15 – 20 minut. Mięso z wywaru kroimy lub szarpiemy na kawałki, marchewkę trzemy tak jak buraczki.
Teraz wrzucamy buraki, marchew i mięso do barszczu. Dodajemy koncentrat pomidorowy i zmiażdżony czosnek. Przyprawiamy solą, pieprzem, cukrem i cytryną lub octem do smaku. Dodajemy maggi lub posiekany lubczyk oraz roztarty w dłoniach majeranek. Mąkę łączymy ze śmietaną, hartujemy odrobiną gorącej zupy, zaciągamy zupę. Zdejmujemy barszcz z ognia i posypujemy obficie posiekanym koperkiem.
Barszcz ukraiński gotowy!
Nasze rady:
Nigdy nie wlewamy kwaśnej śmietany bezpośrednio do gorącej zupy ponieważ się zwarzy. Najpierw wlewamy trochę gorącej zupy do kubka ze śmietaną, mieszamy i powoli łączymy z zupą. Babcia Ksenia na sam koniec dodawała do barszczu 2 łyżki masła i to masło niesamowicie podbijało jego smak.
Buraczki do barszczu możemy dodać gotowe ze słoika (wiórki tarte na tarce o grubych oczkach) z domowych zapraw lub kupne. Również możemy użyć do barszczu gotową fasolę z puszki. Skróci to nam czas gotowania zupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz