Prosty chleb z gara

Prosty chleb z gara

Jeden z najsmaczniejszych chlebów w naszym arsenale kulinarnym. Jest absolutnie genialny. Mocno chrupiący z wierzchu i wilgotny w środku. Znika ze stołu jeszcze ciepły. Pozostaje po nim w domu tylko wspomnienie i długo unoszący się aromat pieczonego chlebusia.

Składniki:

• 500 g mąki pszennej typ 650
• 400 ml ciepłej wody
• 7 g suchych drożdży
• 1 łyżeczka cukru
• 1 płaska łyżka soli

Sposób wykonania:

Do dużej miski przesiewamy mąkę, wsypujemy na środek drożdże i cukier, z boku sól, wlewamy letnią wodę. Łączymy wszystkie składniki, wyrabiamy ciasto do momentu, aż będzie odchodziło od ręki. Ciasto jest dosyć luźne.

Formujemy kulę, wkładamy do miski, obsypujemy mąką i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę, Niech ciasto spokojnie rośnie.

Po godzinie jeszcze raz krótko zagniatamy ciasto, formujemy do kształtu naczynia, w którym będzie pieczony i odkładamy przykryte ściereczką do ponownego wyrośnięcia na 30 minut.

W tym czasie włączamy piekarnik na 210 °C i ogrzewamy w nim naczynie żaroodporne wraz z pokrywką (20 cm średnicy). Naczynie przed włożeniem do piekarnika natłuszczamy olejem (spód i pokrywkę od wewnątrz). Do mocno nagrzanego, wysmarowanego olejem naczynia wkładamy uformowany chleb (ostrożnie!) i nacinamy go na środku, aby nie pękł w sposób niekontrolowany w trakcie pieczenia. 

Przykrywamy pokrywą i pieczemy 30 minut w 210 °C. Po tym czasie zdejmujemy pokrywę i dopiekamy chleb jeszcze 10-15 minut, do zarumienienia. Upieczony chleb wyjmujemy natychmiast z naczynia.

Chleb z gara gotowy!

Nasze rady:

Wszystkie użyte do ciasta składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Ciasto idealnie wyrośnie w temp. 25-30 °C.
Cukier w rozczynie jest obowiązkowy, bo jest pożywką dla drożdży, bez niego nie wyrosną.
Ciasto nie może stać w przeciągu, jeśli nie mamy odpowiedniego miejsca możemy je umieścić na czas wyrastania w piekarniku nagrzanym do 30 °C.
Wszystko wydaje się skomplikowane, ale po 2-3 razach, jeśli będziemy trzymać się kilku prostych reguł, chleby będą nam wychodziły jak malowane.