Galareta wieprzowa z nóżek i golonek
to specjalność kuchni tradycyjnej. W różnych regionach Polski
nazywana inaczej. W Wielkopolsce babcie i mamy mówiły galart. Nasza
babcia pochodząca z Sandomierza nazywała galaretę studzianiną. My
znamy jeszcze inną nazwę galarety, czyli zimne nóżki lub
najsłynniejszą przekąskę w barach PRL-u – meduzę z lornetą.
Jeszcze nie tak dawno domowe imprezy nie obywały się bez galarety
wieprzowej. Obowiązkowo podawano do niej ocet, którym należało
polać galaretę i dzięki temu zabiegowi nadać jej wyrazistego
smaku. My lubimy podać galart na wielkanocny stół. Czasami jest to
galart drobiowy a czasem wieprzowy, często przyozdobiony jajkiem i
skropiony sokiem z cytryny. Świetna przystawka na świąteczny stół.
Składniki:
- 1 nóżka wieprzowa (1/2 kg)
- 1 golonka wieprzowa (1 kg)
- 1 seler-korzeń
- 3-4 marchewki
- 1 por -zielona część
- 1 obrana cebula
- 2 gałązki selera naciowego
- 10 ziarenek czarnego pieprzu
- 5-6 liści laurowych
- 10 ziarenek ziela angielskiego
- mała puszka groszku
- 3-4 ząbki czosnku
- sól do smaku
Sposób wykonania:
Nóżkę i golonkę dokładnie myjemy i
jeśli jest potrzeba opalamy, aby pozbyć się resztek szczeciny.
Skórę golonki nacinamy w kilku miejscach, aby szybciej się
gotowała i przeszła smakami.
Przekładamy do garnka. Na mięsie
układamy obrane i przekrojone na pół warzywa. Zalewamy całość
wodą, która musi tylko przykryć warzywa.
Wstawiamy garnek na
ogień. Dorzucamy przyprawy prócz soli. Doprowadzamy do wrzenia,
zmniejszamy ogień do minimalnego – wolne gotowanie daje gwarancję,
że galareta będzie klarowna. Wywar ma tylko mrugać jak rosół.
Zdejmujemy szumowiny i solimy do smaku. Na razie dajemy jedną płaską
łyżkę soli.
Gotujemy galaretę 3 - 3,5 godzin. Dwie
marchewki wyjmujemy wcześniej, aby się nie rozgotowały, ale były
miękkie. Mięso ma się rozpadać a płyn musi się mocno
zredukować, żeby galareta się ścięła doskonale.
Gotowy wywar przecedzamy przez gęste
sito. Mięso z golonki i nóżki razem ze skórą rozdrabniamy.
Marchew kroimy w plasterki. Groszek odcedzamy z płynu. Do
odcedzonego wywaru dajemy zmiażdżony czosnek, dodajemy również
sól jeśli jest taka potrzeba. Wywar ma być wyraźnie słony,
będzie smaczniejszy.
Na dno pojemniczków, na przykład
bulionówek 0,3 ml przekładamy marchew i groszek. Na nich układamy
mięso i zalewamy całość wywarem. Bulionówki przekładamy do
lodówki, aby galareta stężała. Z tej ilości wywaru i mięsa
wyszło nam 8 bulionówek galarety.
Galareta wieprzowa gotowa!