Polecamy tort truflowy doskonały na wszelkiego rodzaju uroczystości. Tort jest prosty do zrobienia. Składniki do niego są niedrogie i ogólnie dostępne. Tort jest po prostu rewelacyjny - mocno czekoladowy biszkopt przełożony kremem budyniowym i ganaszem, który sprawia, że ciasto jest wyjątkowe, delikatne i wprost rozpływa się w ustach.
Składniki:
biszkopt
- 6 jaj M
- 8 g cukru wanilinowego
- 180 g cukru
- szczypta soli
- 20 g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 140 ml mleka
- 90 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 180 g mąki tortowej
- 40 g ciemnego kakao
- 10 g proszku do pieczenia
- 200 ml mleka do nasączania biszkoptu
krem budyniowy
- 500 ml mleka
- 120 g cukru
- 40 g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 3 jaja M
- 100 g gorzkiej czekolady
- 250 g masła
- 2 łyżki kakao
ganache
- 200g czekolady deserowej 40% kakao
- 120 ml kremówki 30%
- 20 g masła
dodatkowo
- 2 łyżki kakao do posypania tortu
Sposób wykonania:
Pieczemy biszkopt.
Wszystkie składniki ciasta w temperaturze pokojowej.
Piekarnik rozgrzany do 175 °C (góra-dół bez termoobiegu)
Forma 22 -23 cm średnicy wyłożona na dnie papierem do pieczenia.
Suche składniki (mąka, kakao i proszek do pieczenia) odważamy, przesiewamy do miski i odkładamy na bok.
Jajka rozdzielamy na białka i żółtka. Białka ubijamy ze szczyptą soli, cukrem wanilinowym i 1/3 cukru na delikatną pianę, dodajemy skrobię i ubijamy jeszcze 2 minuty na najwyższych obrotach miksera, aż uzyskamy lśniącą, lekko trzęsącą się pianę. Odkładamy ją na chwilę na bok.
Żółtka ubijamy z pozostałym cukrem na białą masę około 3-4 minuty, nie dłużej.
Dodajemy do nich mleko i olej. Krótko miksujemy, tyko do połączenia składników. Następnie wsypujemy partiami suche składniki wcześniej przygotowane i łączymy z masą jajeczną mikserem. Na koniec wtłaczamy do ciasta łopatką silikonową lub łyżką ubite białka.
Ciasto przelewamy do formy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy biszkopt 45-50 minut (do suchego patyczka).
Upieczony biszkopt studzimy, zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy do lodówki na kilka godzin, aby ustabilizował się (będzie łatwiej go kroić na blaty). Biszkopt po upieczeniu trochę opadnie!
Krem budyniowy.
305 ml mleka przelewamy do rondelka o grubym dnie i wstawiamy na ogień.
Skrobię, cukier i cukier wanilinowy przekładamy do miski i mieszamy rózgą. W drugiej misce rozbijamy jajka i łączymy je z mlekiem, a następnie z mieszanką cukru i skrobi.
Do gorącego mleka wlewamy małym strumieniem tak przygotowaną masę, stale mieszając, aż pokażą się pierwsze bąble. Zestawiamy budyń z ognia i wrzucamy do niego czekoladę. Mieszamy całość do rozpuszczenia czekolady. Gotowy budyń przelewamy do miski, przykrywamy folią spożywczą w kontakt i studzimy do temperatury pokojowej.
Następnie ubijamy w misie miksera miękkie masło (temp. pokojowa) aż zbieleje. Do tak doskonale ubitego masła dodajemy kakao, dokładnie mieszamy i dokładamy porcjami budyń. Miksujemy całość, aż powstanie krem. Nie za długo.
Ganache.
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Zestawiamy z kąpieli, roztapiamy w niej masło. Na koniec dodajemy mocno schłodzoną kremówkę. Odkładamy ganache do lodówki na piętnaście minut, aby zastygł do odpowiedniej konsystencji.
Przystępujemy do składania tortu.
Biszkopt kroimy na 4 blaty. Górkę ścinamy i odkładamy na bok. Proponujemy zrobić dolny blat nieco grubszy, ponieważ krem i ganache jest dosyć ciężki. Tort będzie stabilniejszy.
Układamy dolny blat tortu na paterze i nasączamy mlekiem. Pokrywamy warstwą kremu budyniowego (krem musimy rozdzielić tak, aby wystarczył na wszystkie warstwy i rozłożył się po równo). Na niego nakładamy ganache (najlepiej ganache i krem przełożyć do worków cukierniczych i wyciskać z nich, jak na zdjęciu).
Ganache delikatnie pokrywamy kremem budyniowym. Tak składamy następne blaty tortu. Ostatni blat i boki tortu pokrywamy samym kremem i posypujemy kakao.
Tort wkładamy do lodówki na kilka godzin, aby krem stężał i tort się ustabilizował.
Tort możemy dodatkowo udekorować według własnego uznania w zależności od przeznaczenia, np. urodziny. Kroimy tort gorącym nożem ze względu na ganache. Ganache nie twardnieje, może długo stać w lodówce, bardzo dobrze się kroi i nadaje ciastu wyjątkowego sznytu!
Tort truflowy gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz