Zupa fasolowa sandomierska
Treściwa zupa na golonce i koniecznie z dodatkiem łazanek lub zacierek. Tak gotowała zupę fasolową nasza babcia, która mieszkała przed wojną w Sandomierzu. Do zupy chleb i najemy się do syta!
Składniki:
- jedna nieduża golonka
- 1 i 1/2 szkl. drobnej białej fasoli
- 3l wody
- 2 duże marchewki
- 1/2 selera
- nieduży por
- 6 średnich ziemniaków
- garść majeranku
- 2 liście laurowe, 3 kulki ziela ang.
- sól, pieprz do smaku
- 2 łyżki maggi
- łazanki 1 szklanka
Sposób przyrządzenia:
Fasolę dzień wcześniej myjemy i zamaczamy w zimnej wodzie. Należy
tak zalać fasolę , aby wody było dużo więcej, fasola ją
zabierze i mocno napęcznieje.
Do garnka wrzucamy
umytą golonkę wraz z liśćmi laurowymi i zielem angielskim,
zalewamy zimną wodą, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok.1
godziny.
Po tym czasie dodajemy do wywaru fasolę i warzywa (oprócz
ziemniaków). Solimy zupę czubatą łyżeczką soli. Kiedy
składniki zupy będą już miękkie, wyciągamy golonkę, marchew,
seler i por.
Golonkę oddzielamy od kości, samo mięso, bez skóry
i tłuszczu, kroimy drobno i wrzucamy z powrotem do zupy.
Teraz zupę przyprawiamy
majerankiem, pieprzem i jeśli jest potrzeba solą, ewentualnie
dodajemy maggi( dla zwolenników naturalnych przypraw- 2 gałązki
lubczyku na etapie gotowania warzyw ).
Na koniec wrzucamy
do zupy łazanki lub zacierki, które ją zagęszczą i nadadzą
niepowtarzalnego smaku.
Taką fasolową- po sandomiersku gotowała babcia Ksenia. Koniecznie z łazankami! Nigdzie indziej nie spotkałam się z taką wersją zupy fasolowej.
Fasolowa sandomierska gotowa!
Nasze rady:
Łazanki
można kupić gotowe, kwadraciki ok.1 cm, nie większe. Tej wielkości
były łazanki babci. Zacierki zaś wielkości paznokcia kciuka.
Fasolę można ugotować osobno, wtedy golonkę gotować w 2l wody, a
fasolę z wodą, w której się gotowała wlać do zupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz