wtorek, 15 kwietnia 2025

Barszcz z rurą

Proponujemy barszcz czerwony gotowany na kościach wołowych szpikowych zwanych potocznie rurami. To bardzo zdrowa zupa, mocno kolagenowa i jednocześnie bardzo smaczna. Kości długo gotowane nadają jej wyjątkowego sznytu. Barszcz z rurą znany był już w przedwojennej kuchni polskiej i uważany za rarytas.

Składniki:

  • 1 nóżka z kurczaka-duża , tłusta
  • 2 kawałki kości wołowej ze szpikiem, ok. 1/2 kg, tzw. rury
  • 2-3 skórki z boczku wędzonego
  • 2 marchewki
  • 1 mały seler
  • 1 cebula z łupiną
  • 1/2 pęczka koperku
  • 3-4 grzybki suszone
  • 1 czubata łyżka majeranku
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu czarnego
  • 1 słoik 0.5 l buraczków wiórków! (u nas domowa zaprawa)
  • 3-4 łyżki zaprawy buraczanej
  • 1 -2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka cukru
  • sól do smaku
  • 2-3 łyżki maggi

Sposób wykonania:

Nóżkę z kurczaka, skórki z boczku i kości ze szpikiem przekładamy do garnka, zalewamy dwoma litrami wody. Dorzucamy marchew, seler, cebulę, grzybki suszone i koper. Wstawiamy na ogień. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień tak, aby wywar tylko pyrkał. Dodajemy przyprawy: łyżeczkę soli, liście laurowe, pieprz i ziele angielskie. Gotujemy wywar 3 godziny na bardzo małym ogniu.



Po tym czasie wyjmujemy z garnka mięso, kości, cebulę i koper.

Wrzucamy buraczki ze słoika i zaprawkę do barszczu. Trzymamy nadal barszcz na ogniu 15-20 minut, ale uważamy, żeby się nie zagotował ponieważ straci swój głęboki, buraczkowy smak. W tym czasie dodajemy do zupy czosnek pokrojony w plasterki i doprawiamy go cytryną (ostrożnie, bo buraczki ze słoika i zaprawka do barszczu jest już przyprawiona), cukrem, majerankiem i maggi.



Barszcz podajemy z ulubionymi dodatkami, na przykład z uszkami lub z ziemniakami ugotowanymi osobno i okraszonymi boczkiem. Szpik z rury jest bardzo smaczny i zdrowy, warto go zjeść!



Barszcz z rurą gotowy!



Nasze rady:

Przepis na barszcz z rurą podaje Maria Disslowa w wydanym w 1930 roku poradniku zatytułowanym”Jak gotować”. To bardzo popularna książka kucharska z okresu międzywojennego, z której my często korzystamy, ponieważ Pani Disslowa w odróżnieniu od Ćwierczakiewiczowej czy Monatowej podaje w przepisach dokładną listę składników i jej dania łatwo przyrządzić.

Po wojnie uznano barszcz z rurą za jedno z dań charakterystycznych dla kuchni warszawskiej. Pomysł na tę zupę zaczerpnęłyśmy z książki kucharskiej zatytułowanej „Warszawa da się zjeść” autorstwa Pawła Płaczka.

Barszcz polski z rurą jest wyśmienity i na pewno zagości w naszym domu na stałe.

 

1 komentarz:

  1. Wspaniały barszcz! Nigdy nie gotowałam z rurą, ale znam smak kości szpikowych, bo dostaję od córki z farmy gicze z rurą. Pozdrawiam świątecznie!

    OdpowiedzUsuń