Prosta, wiejska -bieda zupa, specjalność naszych babć. Potrzebujemy do niej ziemniaki, dobrą kiełbasę, cebulę, zakwas na żur i kilka przypraw. Zalewajkę gotujemy zaledwie pół godziny. Tyle czasu zajmuje nam jej przyrządzenie. Nasza zalewajka przeniosła nas w czasy dzieciństwa i wakacji u dziadków na wsi, gdzie wszystko było proste i piękne -pyszne jedzonko babcine, dużo świeżego powietrza i zabawa na łące, aż łza kręci się w oku na samo wspomnienie.
Składniki:
- 2 duże ziemniaki
- 20 dkg boczku wędzonego
- 30 dkg kiełbasy śląskiej lub podwawelskiej
- 1,5 szklanki zakwasu na żur
- 2 łyżki smalcu
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- garść majeranku
- 2 liście laurowe
- 2-3 kulki ziela angielskiego
- sól i pieprz do smaku
- 2-3 łyżki maggi lub kostka mrożonego lubczyku
Sposób wykonania:
Ziemniaki obieramy, kroimy w dużą kostkę, przekładamy do garnka i zalewamy1,5 litrem wody. Wstawiamy na ogień, solimy (0,5 łyżeczki), dorzucamy liście laurowe i ziele angielskie. Na tym etapie możemy dodać lubczyk mrożony, jeśli oczywiście mamy. Gotujemy ziemniaki do miękkości.
W tym czasie na dużej patelni rozgrzewamy smalec i podsmażamy na nim pokrojony w kostkę boczek i w półplasterki wędlinę. Cebulę kroimy w drobną kostkę, dorzucamy do zrumienionej wędliny. Na koniec dodajemy drobno posiekany czosnek. Smażymy całość chwilę, tak aby nie przypalić czosnku. Całe dobro z patelni dodajemy do gotujących się ziemniaków.
Na koniec wlewamy zakwas, wsypujemy majeranek i przyprawiamy do smaku solą, cukrem i pieprzem, ewentualnie maggi.
Do zalewajki polecamy pajdę świeżego chleba z chrupiącą skórką!
Prosta, wiejska zalewajka gotowa!
Ja pamiętam to się słoninę smarzylo z cebulką i dodawało na końcu do zupy,ewentualnie kleks śmietany
OdpowiedzUsuń